W wielu firmach może być to scenariusz raczej rzadki, aczkolwiek zawsze może się zdarzyć. I nie musi być to z powodu braku prądu. Taki ciemny scenariusz spotkał ostatnio nasza firmę. Bardzo często taka sytuacja może powodować panikę. Informatyk musi w takiej sytuacji zachować spokój i zimną krew. oczywiście stres swoje robi, ale trzeba działać bo ludzie chcą pracować. Najlepiej w takim przypadku sprawdza się metoda po nitce do kłębka, czyli sprawdzamy połączenie kolejno najpierw router, potem switche. W naszym przypadku winny był switch. Podłączyłem do niego dwa urządzenia i zaadresowałem statycznie i mimo, że switch się świecił to komputery się nie widziały. Inne switche były podpięte do tego felernego switcha, który był „głównym” switchem, dlatego więc aby szybko przywrócić internet należało drugi switch do routera bezpośrednio (na szczęście było miejsce) – co ograniczyło brak sieci do jednego pomieszczenia. Potem trzeba było czekać na dostawię nowego switcha, ponieważ nie mieliśmy zapasu.